Translate

czwartek, 10 lipca 2014

PRAWDZIWA PATYNA: AMC Rambler Classic 770


Jak ja lubię Norwegów. Już od dawna wiedziałem, że mój sąsiad kitra w garażu jakąś przetłustą furę przysypaną masą szpargałów. Nawiasem mówiąc to przed tym samym garażem trzyma też białego Garba z 1969 roku.
Kiedy tylko wczoraj zobaczyłem, że otworzył wrota do garażu czym prędzej przemieściłem się w jego kierunku, przy okazji niemal spadając ze schodów i gubiąc gacie (znajomi wiedzą, że jak coś zobaczę to już nic innego się nie liczy;). Dotarłem w miarę cały i wdałem się w długą pogawędkę o czyhającym w czeluściach garażu bolidzie i nie tylko.

Okazało się, że to dosyć rzadki AMC Rambler Classic z 1966 roku. Właściciel sprawdzał w urzędzie komunikacji i podobno obecnie w Norwegii znajduje się tylko 8 sztuk tego modelu. Auto ciekawe z kilku powodów. Po pierwsze nie ma ramy, a po drugie jest w specyfikacji europejskiej - prędkościomierz wyskalowano w kilometrach, a nie w milach, a do tego jeszcze skrzynia manualna o 3 przełożeniach. Zdziwiłem się też, że pod maską siedzi sobie silnik R6 (zamiast zwyczajowego w takich gablotach V8) o pojemności 3,8 litra. Sama marka jest też ciekawa, można rzec, że nawet trochę niszowa - AMC (American Motors Corporation) nie należał bowiem do tzw. Wielkiej Trójki (GM, Ford, Chrysler). Marka powstała w 1954 roku z połączenia Nasha i Hudsona produkowała bardzo oryginalne pojazdy - najbardziej charakterystycznym z nich jest mały AMC Pacer. AMC zniknęło w rynku w 1987 roku po przejęciu przez Chryslera.

Taki oto widok ukazał mi się po dotarciu na miejsce. Właścciel, jak widać, jara się też modelami


Samochód trochę wrósł w garaż. Jest w posiadaniu właściciela od 18 lat
Nieoryginalne miejsce montażu zewnętrznych lusterek wstecznych - powinny być na przednich błotnikach



5 komentarzy:

  1. Fajny. Choć widać, że w permanentnym stanie "Będę go robił"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolo ma jeszcze inne stare fury, więc musi to jakoś wszystko na raty ogarniać. Na razie zbiera części potrzebne do remontu. Ma już większość blach, 4-biegowego manuala na podmiankę itd.

      Usuń
  2. Najfajniejszy jest stół obudowany dookoła maski. Nad dachem by się przydały jeszcze półki, a nie tak bezpośrednio graty na dachu ustawiać

    OdpowiedzUsuń
  3. Samochód Andy'ego Andersona?

    OdpowiedzUsuń